Wczoraj zmęczona nauką na kolejny egzamin, postanowiłam trochę się zrelaksować i porobić kilka kartek walentynkowych, lecz wena nie była zbyt duża i powstały tylko trzy (narazie.) Chyba mam przegrzany umysł od wkuwania i brak w nim weny twórczej :(. Mam nadzieje, że po tej koszmarnej sesji powróci. Jednak pociesza mnie fakt, że to już ostatnia sesja jaka mnie czeka :), a potem już tylko egzamin magisterski(mam nadzieje, że w czerwcu:).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz