Już w poniedziałek obrona pracy magisterskiej(aż się boje) i z tej okazji moja grupa seminaryjna zleciła zrobienie księgi w ramach podziękowania za pomoc naszego promotora( po dodatkach widać, że nasz promotor to kobieta;) w pisaniu pracy. Mam nadzieje, że się spodoba bo trochę czasu spędziłam nad wymyśleniem udekorowania brzegu księgi, ciągle coś mi nie pasowała ;/ a jak tak mam to nie spocznę aż nie wymyśle czegoś lepszego :). Z efektu końcowego jestem zadowolona.
och jaka piekna ksiega!!!uwielbiam je, slucznie ozdobilas tymi perelkami i rozami, jest sliczna :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie :*
Noami